Bardzo intensywny dzień. Zakupy przedwyjazdowe, sprzątanie, żeby mieszkanko czyste na powrót było, pakowanie. Jestem lekko wykończona. Ale przynajmniej jak wrócimy, nie trzeba będzie od razu za robotę się brać ;) A teraz dwa tygodnie ferii. Laba całkowita :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz