sobota, 15 marca 2014

Wietrznie


Dzisiaj dzień w pracy. Wiało okrutnie, w porywach do 50 węzłów. Do tego deszcz, deszcz ze śniegiem i momentami   grad. W takich chwilach cieszę się, że siedzę w biurze :) a nie biegam po płycie lotniska. 

A tak to wygląda, jak jest chwila przerwy i nie wieje. Nawet ptaszki sobie spacerując :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz